Odkryjemy dziś przed Wami kilka sekretów naszego budynku. Sekretów, bo na co dzień ich nie widać, ale są one niezwykle istotne dla jego codziennego funkcjonowania.

Póki otaczające Symbiozę drzewa nie mają jeszcze liści, z kilku miejsc wokół budynku można dostrzec posadowione na dachu panele fotowoltaiczne. Ich zadaniem jest oczywiście generowanie dodatkowej energii elektrycznej. Równie istotne jak generowanie energii jest jej oszczędzanie. Niskie jej zużycie zapewnia nam korzystanie z energooszczędnego oświetlenia LED zarówno w części wystawienniczej, korytarzach, biurach, jak i na zewnątrz.

Panele to tylko część historii naszego dachu. Na jego połaci korzystamy też z innej naturalnej technologii. Dzięki niej zwiększamy powierzchnię biologicznie czynną, a równocześnie poprawiamy parametry termoizolacyjne budynku. Oznacza to, że w zimie jest w nim cieplej, a latem chłodniej, co pozwala nam zmniejszyć koszty związane z jego ogrzewaniem i klimatyzacją. Mowa oczywiście o zielonym dachu. Jego zadaniem jest również pozyskiwanie wody deszczowej, którą po zmagazynowaniu w specjalnym zbiorniku wykorzystujemy do spłukiwania toalet i nawadniania naszego ogródka.

Żeby zobaczyć, jak wygląda nasz zielony dach, nie trzeba się na szczęście na niego wspinać. Jego model znajduje się przed Symbiozą, na tzw. żywostole, gdzie rosną te rośliny, które na dachu pełnią funkcję naturalnego biofiltra. Deszczówka jest zatem filtrowana na miejscu, a cały proces nie powoduje zużycia energii. Ponadto, osoby spędzające czas w przestrzeni zewnętrznej obiektu mają możliwość poznania zarówno gatunków roślin używanych na zielonych dachach, jak i samego procesu biologicznej filtracji.

Tajemnicze urządzenia z tyłu budynku, z energicznie kręcącymi się wentylatorami, to zewnętrzna część naszego systemu ogrzewania i wentylacji opartego na pompach ciepła. Jego najistotniejszą zaletą jest wykorzystywanie energii zgromadzonej w środowisku naturalnym i odzyskiwanie jej z samego budynku. Jak się okazuje, ciepło też może być eko.

Równocześnie, nasz urokliwy, modernistyczny pawilon o dystyngowanych i opływowych liniach i harmonijnym połączeniu białego kamienia z mocno wypaloną cegłą jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Jego przykład pokazuje, że wprowadzenie nowoczesnych, zrównoważonych rozwiązań w zabytkowym budynku, choć technicznie i formalnie wymagające, jest jak najbardziej możliwe, a co więcej – opłacalne i funkcjonalne.