Gdy zbliża się lato, wieczory stają się coraz dłuższe i cieplejsze, a niebo rozświetla się tysiącem gwiazd. Bezchmurne noce to doskonała okazja do obserwacji nieba, na którym każda gwiazda ma swoje miejsce i historię. Kiedy słońce zanurza się za horyzont, niebo zaczyna skrzyć się miriadami punktów świetlnych.

Można wówczas dostrzec wielkie konstelacje, takie jak Wielka i Mała Niedźwiedzica, Orzeł czy Wolarz. Każda z tych gwiezdnych formacji była inspiracją dla starożytnych opowieści i mitów. Podczas dłuższych obserwacji można dostrzec, że gwiazdy zdają się powoli poruszać po niebie. Zjawisko pozornego ich ruchu wynika z obrotu Ziemi wokół własnej osi. W ciągu jednej nocy gwiazdy krążą wokół Gwiazdy Polarnej, która pozostaje niemal nieruchoma, niestrudzenie wskazując kierunek północny.

Latem, zwłaszcza w miejscach, których nie zanieczyszczają miejskie światła, można zaobserwować Drogę Mleczną – naszą galaktykę, rozciągającą się jak mleczna wstęga na tle czarnego nieba. To nie tylko piękny widok, ale i świadectwo miliardów gwiazd, które tworzą spiralne ramiona naszej galaktyki.

Wpatrując się w niebo z Lasu Wolskiego, można dostrzec konstelację Łabędzia. Łabędź, znany również jako Cygnus, znajduje się na tle Drogi Mlecznej i jest łatwo rozpoznawalny dzięki swojej charakterystycznej formie przypominającej krzyż. Jego najjaśniejsza gwiazda, Deneb, jest jedną z gwiazd układu znanego jako Trójkąt Letni. Tworzą go jeszcze Wega z konstelacji Lutni i Altair z konstelacji Orła.

Ciepłe, letnie noce to idealny czas, aby wziąć koc, rozłożyć się gdzieś na polanie lub kopcu w Lesie Wolskim i wpatrywać się w ogrom kosmosu. Można wtedy poczuć, jak wielki i tajemniczy jest wszechświat, a jednocześnie – jak bliskie są nam gwiazdy, które od tysięcy lat inspirują ludzką wyobraźnię.